|
FORUM POLICYJNE - REKRUTACJA DO POLICJI 2025 - TUTAJ DOWIESZ SIE O NIEJ WSZYSTKO FORUM POLICYJNE - TESTY DO POLICJI 2025 - Znajdziesz tu wszelkie informacje jak się dostać do policji, jak sie przygotować do testów na rok 2025
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kenaya
Dołączył: 17 Lis 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 18:44, 21 Sty 2017 Temat postu: Moje spostrzeżenia dla dziewczyn |
|
|
Niedawno miałam TSF w Pile. Zaznaczę, że to nie było moje pierwsze podejście, które miało miejsce 3 lata temu. Oblałam wówczas na piłkach (dwie nie doleciały za linię). Teraz się udało. Mój czas nie był rewelacyjny - 1:38 i potrzebowałam kilku miesięcy, aby przygotować się do testu.
Zacznę od zdawalności. Moja grupa liczyła około 42 osób, w tym 16 dziewczyn. Z tych 16 test zaliczyły 3 (!!!) kobiety, w tym ja. U chłopaków sprawa wyglądała przeciwnie - tam nie zdało ok. 5-6 osób. Warto zaznaczyć, że w mojej grupie faceci byli ogólnie dobrze wysportowani, masywni i nieprawdopodobnie szybcy. Miałam wrażenie, że manekin waży dla nich tyle, co dla mnie poduszka .
Dziewczyny miały największy problem z szybkością, manekinem i piłkami. Ważną rolę odgrywała tu też psychika. Ewidentnie widać było, że po manekinie brakuje im motywacji po pierwszym zmęczeniu, przez co szybko się poddawały i widać to było na nieudanych rzutach. Tu moja rada - od samego początku dawałam z siebie max szybkości (zwłaszcza przy przewrotach!!!), na jakie było mnie stać. Zwolniłam dopiero przy płotkach - po prostu je szybko przeszłam i znowu przyspieszyłam przy piłkach. Nie patrzyłam na rzuty, tylko od razu sięgałam po następną piłkę i rzucałam. Co do brzuszków - trzymajcie kolana JAK NAJBLIŻEJ drabinek. Dzięki temu wasz brzuch ma podporę nóg i rąk i przy tym wykonujecie to ćwiczenie o wiele szybciej. Co do skrzyni, to półleżące przejście odpada - jako obserwator widziałam, że jest to wiele wolniejszy sposób niż np. skakanie na skrzynię i zeskakiwanie z niej. I najtrudniejsze - bieg wahadłowy. Przy 4 odcinku moje nogi były jak z ołowiu, a mimo to w mojej głowie powtarzałam "SZYBCIEJ SZYBCIEJ SZYBCIEJ". No i udało się .
Jak się przygotować? Zdecydowanie polecam siłownię plus zajęcia fitnessowe połączone z interwałami. Chodziłam tam 2 razy w tygodniu po 2, rzadziej 3 h. Sama zumba, ABS czy TBC mało zdziała. Ja pokochałam spinning i to wiele ułatwiło. Pamiętajcie, aby ćwiczyć mięśnie nóg, kręgosłupa i ramion. Po prostu wyciskać równo po zajęciach, kiedy organizm jest dobrze rozciągnięty. Co jakiś czas zwiększajcie sobie obciążenie. Jakoś tydzień przed testem poszłam wypróbować swoje siły w rzutach, ale zamiast piłek wykorzystałam dobrze owinięty i odważony żwirek akwariowy . Ułożyłam je sobie tak, jak piłki na teście i dzięki temu poczułam się pewniej, że skoro tu się udało, to na teście powinno być podobnie.
Sprawa biegania (i to jeszcze zimą...) - ja tego nie robiłam. Bieganie długodystansowe mało co tu pomoże (inny rodzaj wysiłku), a co do krótkich, aczkolwiek wyczerpujących odcinków, to jakoś brakowało mi chęci. Jedyne co, to zamiast korzystania z windy, to wbiegałam jak najszybciej na 8 piętro. Nie wiem, czy pomogło, ale dobrze dawało na nogi.
Jeśli komuś pomogą moje wypociny, to będę zadowolona .
Nie poddawajcie się. I pamiętajcie - psychika jest tak samo ważna jak odpowiednia kondycja.
Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kajko
Dołączył: 08 Gru 2016 Posty: 213 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sob 22:01, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Usunięte
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kajko dnia Śro 8:15, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
goshgoshgosh
Dołączył: 18 Sty 2017 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 17:11, 02 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Kajko napisał: | Jak ktoś ma 2 miesiące, bo przeważnie tak to wygląda to zostaje mu tylko interwał i ćwiczenie ramion.
Co do biegów długodystansowych, do każdego wysiłku powyżej 200m potrzebna jest rozwinięta baza tlenowa(nawet 400metrowcy korzystają z oddechu), ją robimy pływając, biegając długie dystanse lub jazda na rowerze(min.70km) tor jest zrobiony tak, że nie sposób jest nie oddychać więc jeżeli macie TCL wyższe niż przeciętna osoba możecie dać z siebie więcej.
Na słabe ramiona przy 2 miesiącach czasu raczej lekarstwa nie znajdziecie mając normalne życie i pracę. Jeżeli 3kg nie da się rzucić parę metrów to i hantla 10kg się nie podniesie. Jak to mówią ludzie próbować warto, kettlebell powinien w tym pomóc.
Bieg interwałowy: 1min sprint/2min trucht razy 4 potem 2min szybki bieg/2minuty trucht. Zdaję sobie sprawę, że po połowie tego treningi i wcześniejszym rozgrzaniu się można mieć już konkretnie dość. Polecam 45sekund pełnego gazu/1min truchtu razy 7-8 trzy razy w tygodniu z rozgrzewką i rozciąganiem wychodzi około 30 min ćwiczeń podczas treningu. Działa i są szybkie efekty w ciągu 3 tygodni można zejść kilka sekund. Minusy są takie, że w aglomeracji łapie się w ten sposób mnóstwo syfu w układ oddechowy i przy olewaniu rozgrzewki i rozciągania są skurcze bardzo bolesne. |
Podpowiesz mi jak rozplanowac sobie trening jak brakuje mi 18 sekund? Tzn jakie najlepiej interwaly? Chodzi mi o sam bieg. Oprocz biegania chodze od nowa na trening funkcjonalny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kajko
Dołączył: 08 Gru 2016 Posty: 213 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 20:47, 02 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Usunięte
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kajko dnia Śro 8:06, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
goshgoshgosh
Dołączył: 18 Sty 2017 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 6:25, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Resztę mam na tym treningu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brylanttt
Dołączył: 02 Lut 2017 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Pon 11:54, 27 Mar 2017 Temat postu: Re: Moje spostrzeżenia dla dziewczyn |
|
|
kenaya napisał: | Niedawno miałam TSF w Pile. Zaznaczę, że to nie było moje pierwsze podejście, które miało miejsce 3 lata temu. Oblałam wówczas na piłkach (dwie nie doleciały za linię). Teraz się udało. Mój czas nie był rewelacyjny - 1:38 i potrzebowałam kilku miesięcy, aby przygotować się do testu.
Zacznę od zdawalności. Moja grupa liczyła około 42 osób, w tym 16 dziewczyn. Z tych 16 test zaliczyły 3 (!!!) kobiety, w tym ja. U chłopaków sprawa wyglądała przeciwnie - tam nie zdało ok. 5-6 osób. Warto zaznaczyć, że w mojej grupie faceci byli ogólnie dobrze wysportowani, masywni i nieprawdopodobnie szybcy. Miałam wrażenie, że manekin waży dla nich tyle, co dla mnie poduszka .
Dziewczyny miały największy problem z szybkością, manekinem i piłkami. Ważną rolę odgrywała tu też psychika. Ewidentnie widać było, że po manekinie brakuje im motywacji po pierwszym zmęczeniu, przez co szybko się poddawały i widać to było na nieudanych rzutach. Tu moja rada - od samego początku dawałam z siebie max szybkości (zwłaszcza przy przewrotach!!!), na jakie było mnie stać. Zwolniłam dopiero przy płotkach - po prostu je szybko przeszłam i znowu przyspieszyłam przy piłkach. Nie patrzyłam na rzuty, tylko od razu sięgałam po następną piłkę i rzucałam. Co do brzuszków - trzymajcie kolana JAK NAJBLIŻEJ drabinek. Dzięki temu wasz brzuch ma podporę nóg i rąk i przy tym wykonujecie to ćwiczenie o wiele szybciej. Co do skrzyni, to półleżące przejście odpada - jako obserwator widziałam, że jest to wiele wolniejszy sposób niż np. skakanie na skrzynię i zeskakiwanie z niej. I najtrudniejsze - bieg wahadłowy. Przy 4 odcinku moje nogi były jak z ołowiu, a mimo to w mojej głowie powtarzałam "SZYBCIEJ SZYBCIEJ SZYBCIEJ". No i udało się .
Jak się przygotować? Zdecydowanie polecam siłownię plus zajęcia fitnessowe połączone z interwałami. Chodziłam tam 2 razy w tygodniu po 2, rzadziej 3 h. Sama zumba, ABS czy TBC mało zdziała. Ja pokochałam spinning i to wiele ułatwiło. Pamiętajcie, aby ćwiczyć mięśnie nóg, kręgosłupa i ramion. Po prostu wyciskać równo po zajęciach, kiedy organizm jest dobrze rozciągnięty. Co jakiś czas zwiększajcie sobie obciążenie. Jakoś tydzień przed testem poszłam wypróbować swoje siły w rzutach, ale zamiast piłek wykorzystałam dobrze owinięty i odważony żwirek akwariowy . Ułożyłam je sobie tak, jak piłki na teście i dzięki temu poczułam się pewniej, że skoro tu się udało, to na teście powinno być podobnie.
Sprawa biegania (i to jeszcze zimą...) - ja tego nie robiłam. Bieganie długodystansowe mało co tu pomoże (inny rodzaj wysiłku), a co do krótkich, aczkolwiek wyczerpujących odcinków, to jakoś brakowało mi chęci. Jedyne co, to zamiast korzystania z windy, to wbiegałam jak najszybciej na 8 piętro. Nie wiem, czy pomogło, ale dobrze dawało na nogi.
Jeśli komuś pomogą moje wypociny, to będę zadowolona .
Nie poddawajcie się. I pamiętajcie - psychika jest tak samo ważna jak odpowiednia kondycja.
Powodzenia! |
A ja mam problem właśnie z piłkamii, rzucam już od 3tyg i ciagle przed linie albo na czasami za . chodziłam na siłownie a jakoś w ramionach siły nie ma ,najgorsze jest to ze za każdym razem moj rzut jest inny nie potrafię rzucać cały czas tak samo... a cały tor robię Ok 1:30 .tylko te nieszczęsne piłki. A kogłabys mi powiedzieć jk one wyglądają ? W Legionowie zadawalas?
Bo rzucałam różnymi i różnych rozmiarach ,tymi większymi zdecydowanie idzie mi lepiej..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|