FORUM POLICYJNE - REKRUTACJA DO POLICJI 2025 - TUTAJ DOWIESZ SIE O NIEJ WSZYSTKO

Adam122

Witam, skończyłem studia w marcu, w czasie studiów pracowałem dorywczo na budowie, bo wiadomo kasa się zawsze przyda a nie chciałem siedzieć bezczynnie, to samo po studiach jak szukałem pracy to pracowałem dorywczo. Po prostu nie lubie siedziec na dupie i nic nie robić. Decyzje o złożeniu dokumentów do policji podjąłem we wrześniu, była to dobrze przemyślana decyzja. Teraz moje pytanie: jak podczas multiselektu psycholog zapyta mnie co robiłem od skończenia studiów do złożenia dokumentów to co powiem, że pracowałem na czarno? bo nie byłem zatrudniony. Powiedział bym że pracowałem dorywczo to bym wyszedł na pracowitego i wgle ale z drugiej strony jest to praca na czarno.. Druga strona medalu jeśli powiem że szukałem pracy, i oprócz tego nic to wyjde na lenia co siedział w domu i nic nie robił. Nie wiem jak to dobrze rozegrać, prosze o jakieś rady. Jak psycholog patrzy na taką dorywczą prace.

YZF-R6

Powiedz, że pracowałeś dorywczo, a nie na czarno. Nie kołuj nic, mów jak jest. To, że nie masz umowy, nie stawia Ciebie w złym świetle, tylko pracodawcę. Psycholog też człowiek. Z reszta... każdy wie jak jest...

Blna

Dokładnie, ja też mówiłem, że gdy byłem jeszcze w szkole, to pracowałem dorywczo. Psycholog nie wnikał dalej Wink

Myślę, że to stawia Cie w lepszym świetle, bo ważne jest to, że coś robisz.