FORUM POLICYJNE - REKRUTACJA DO POLICJI 2025 - TUTAJ DOWIESZ SIE O NIEJ WSZYSTKO

FBN94 · Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam,
Dzisiaj po odbyciu testu w PZP, kazano zgłosić mi się po kartę obiegową. Podczas odbioru Pani doktor zadawała różne pytania, a między innymi te, którego najbardziej się obawiałem... "Czy masz tatuaże". Po okazaniu tatuażu na przedramieniu(treści nie są wulgarne, jest to wilk) Spytałem Panią doktor czy jest to wyrok na mnie. Usłyszałem, że tak i pewne będę chciał się odwoływać i mogłem wcześniej myśleć.. Na karcie obiegowej jest adnotacja " Duży tatuaż lewe przedramię" Udało mi się zdobyć 184ptk i szkoda, żeby teraz wszystko się zmarnowało.. Mam pytanie do Was czy, któryś/któraś z Was miało również tatuaż w widocznym miejscu przed dostaniem się do służby? Może Wasi znajomi? Bardzo proszę o informację

ogoras20

Też mam tatuaż na przedramieniu i jestem przed PZP i KL i też się trochę obawiam. Mam znajomego który jest na szkole i ma w korpusie chłopaka który ma wytatuowaną całą rękę. I jakoś przeszedł komisje Razz

także wszystko jest możliwe.

FBN94 · Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Najważniejsze jest cisnąć i nie dać nic sobie wmówić ! Smile

także trzeba walczyć !

ogoras20

Jak się już tak daleko zaszło to nie ma się co poddawać Razz

powodzenia Wink

Deusex

U chirurga było kilka osób z garażami na przedramieniu i dostali Z, chociaż wpisano to do karty obiegowej. Z tego co wiem ostateczną decyzję podejmuje komisja i są na to dość cięci. Ja mam tatuaż duży na łydce i mocno się czepiała babka. Pytała się po co to, czemu taki wzór, czemu nie usunę. Ale puściła bo był niewidoczny. Mam szczęście, bo rok temu chciałem sobie zrobić na przedramieniu, ale nie miałem zbytnio czasu... pewnie teraz bym żałował Wink

FBN94 · Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Czyli nic straconego Smile

Nie rozumiem dlaczego Policja nadal jest takim konserwatywnym środowiskiem.. zza granicą już dawno pozbyto się stereotypów, a tym bardziej w jednostkach mundurowych

snopy3

a jak jest z usuwaniem tatoo? Mam na przedramieniu dosyć spory napis, zastanawiam się nad usunięciem ale całkowite jest czasochłonne. Czy w trakcie usuwania jakieś zaświadczenie coś da, czy raczej trzeba czekać do końca?

PS. Katowice Wink

sierściuch

snopy3. Prawda jest taka, że albo masz tatuaż, albo nie. Nie obchodzi to lekarza, że usuwasz. Możesz mu o tym wspomnieć, ale i tak napisze, że masz bo taki ma obowiązek. Co ciekawe pół tatuażu traktowane jest jak.... tatuaż. Szkoda zachodu z usuwaniem. Jak zapragnąłeś zrobić sobie dziarę, to żyj z nią i tyle. Wielu policjantów ma tatuaże. Duża część z nich miała je jeszcze przed przyjęciem się do firmy więc spokojnie. Tatuaż nie skreśla. Chyba, że są to treści raczej niemiłe oku typu wulgarne napisy, płonące czachy... Te miłe również. Nie wyobrażam sobie policjanta, który ma na przedramieniu wydziaraną gołą babę.

AxelF

nie czytałem reszty komentarzy ale co kraj to obyczaj różnie w różnych województwach... ale w Katowicach z tym ciężko, powiem CI tylko tyle, jak tak bardzo Ci zależy i będzie definitywne NIE, to proś o "odłożenie/odwieszenie" Twojej obiegówki, poproś o trochę czasu i powiedz, że usuniesz tatuaż i że jest to twoja decyzja bo CI zależy i nie wywierają na Ciebie presji, tylko sam tego chcesz. Innego wyjscia nie ma, pozdro.

VISTER

Virhuan

ja miałem ten sam problem co ty z dużą dziara na przedramieniu i dostałem czas na usuniecie do początku grudnia w Kielcach.
U mnie nie było szans na tłumaczenia itd , na komisji rozebrałem się zobaczył ręce i krótko: "ale pan to jest nie zdolny" i dopiero prośby podziały że poczekają do grudnia na usuwanie, będę miał 3 zabiegi i może dam rade jak nie to dostane N , odwołam się po 4 zabiegu i zalape się na nabór następny w 2018 roku ale liczę na grudzień 2017.