legion30
Dołączył: 29 Paź 2014 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:48, 29 Paź 2014 Temat postu: Badania lekarskie w Łodzi. Szybki poradnik lekarzy. |
|
|
Dziś ukończyłem badania ze skutkiem pozytywnym w Łodzi na Północnej jeżeli jest tu jakaś osoba zainteresowana to mogę podrzucić kilka odpowiedzi.
Z góry przepraszam za ścianę tekstu...
Taki mini poradnik w mojej wersji:
Pierwszą rzeczą jaką robimy to jedziemy po odebranym telefonie i wyznaczonym terminie po obiegówkę.
I tu lecimy teraz wszystkich po kolei.
Lekarze na obiegówce:
PZP (Psycholog, Psychiatra)
Internista
Chirurg
Neurolog
Skórno-Weneryczny
Stomatolog
Okulista
Laryngolog
Do tego mamy badania krwi, moczu, EKG oraz RTG klatki piersiowej.
*Notatka dla PAŃ! Macie dodatkowo: Badanie chyba cytologiczne ale nie znam dokładnej nazwy do tego wszystkiego (nie mam pojęcia co to i gdzie i w jaki sposób)
Badanie PZP nie opisuję bo to już inny długi wątek opisany w innych tematach. Psycholog podobnie jak na MS a psychiatra kilka pytań króciutkich typu dlaczego do policji czy się leczysz i podobne ale bardzo szybko. PZP i psychiatrę należy wykonać na obiegówce przed wszystkimi pozostałymi badaniami inaczej nie możemy ich zacząć.
Wiem że jeszcze były po drodze badania krwi od razu po otrzymaniu obiegówki na wirusowe zapalenie wątroby B i C także w ten sam dzień nie da się zrobić badań morfologii itp... ale jakoś się pogubiłem w zeznaniach pamięciowych i nie powiem dokładnie jak to było...
Ja robiłem w ten sposób
Najpierw pędzimy do okulisty w poradni medycyny pracy, tam siadamy czytamy małe cyferki od lewej do prawej jednym okiem a potem od prawej do lewej drugim, czytamy literki kolorowe w książeczce jak dla dzieci, w okularach jakby 3D wskazujemy które kółeczko wydaje się nam ruszać też w podobnej książeczce, badamy bodajże dno oka i zdolny, potem wracamy do szpitala i dalej...
Największe kolejki są chyba u Neurologa dlatego warto odhaczyć go na początku... Postuka po kolanach posmyra po stopach i jeżeli jesteś zdrowy/zdrowa to naturalnym odruchem będzie odmachnięcie, jeszcze jakieś tam dotknięcie nosa jedną ręką z zamkniętymi oczami i zdolny.
Później szybko na pobranie krwi (musimy być oczywiście na czczo) oraz z pojemnikiem moczu.
Potem laryngolog ponieważ bardzo długo czeka się jeżeli jest już kolejka na audiogram (wchodzimy do pokoiku słuchawki na uszy i jak tylko coś usłyszymy to klikamy)... POLECAM zrobić sobie badanie przegrody nosowej nazywa się bodajże rinomanometria i poprosić o zaświadczenie że przegroda w normie itp. jakiegoś laryngologa w swoim mieście (Badanie to jest na NFZ) ja takowe zrobiłem i po badaniu słuchu tylko w zasadzie wszedłem i wyszedłem z dopiskiem ZDOLNY (dodatkowo zostałem pochwalony jakoby jako pierwszy przyniosłem takie badanie przegrody zrobione i lekarki wyżyczyły mi jak najszybszego awansu gdyż według nich nadaję się na oficera [OBY ])
Następnie idziemy sobie do skórno-wenerycznego (ewentualnie w międzyczasie - jeżeli nie ma kolejki) tam rozbieramy się do majtek i zostajemy przejrzani od stóp po głowę i pytanie czy leczyliśmy się kiedykolwiek z czegokolwiek u laryngologa, miałem przytrzaśnięty palec (krwiak pod paznokciem) dopisek na karcie jakiś tam był (bazgroł) ale to nie miało większego znaczenia.
Potem badanie RTG to badanie robimy w kilkanaście minut dajemy skierowanie siadamy ktoś nas wywoła rozbieramy się do pasa stajemy przy takim monitorku przyciśnięci do niego klatką pstryk i to tyle.
Szybko lecimy na EKG tam też chwilka i wychodzimy.
Do lekarza chirurga musiałem się zarejestrować także nie da rady tego zrobić w jeden dzień... Rejestrujemy się na jak najszybszy termin. Udało mi się jeszcze w ten sam dzień załapać już na odchodne do stomatologa (nie w tym samym budynku!) badanie robimy na ulicy Aschlera jakoś tak to jest pierwsza krótka uliczka za teatrem w lewo (tam też zostawiałem sobie rano auto)
W dzień wyznaczonego chirurga odbieramy wyniki krwi moczu i zdjęcia RTG potem chirurg. Ja tylko wszedłem kilka pytań i wyszedłem. Jeżeli nie zdążysz zrobić jakiegoś lekarza to spokojnie możesz zrobić go jeszcze w ten dzień.
Następnie Internista i tu zaczęła się moja przygoda...Najpierw pielęgniarka mierzy nam ciśnienie (lepiej chwilę oddychnąć po tym bieganiu ewentualnie wziąć jakieś tabletki ziołowe dwa/dzień/wcześniej żeby delikatnie obniżyć bo też się czepiają, ale ja akurat mam dobre 130/70, podajemy wzrost, stajemy na wadze mamy zmierzone też BMI... I Trafiłem podobno na lekarza bardzo wyczerpująco męczącego wyniki - krew neutrofile miałem ciut zawyżone ale nawet nie zrobiło to na lekarce wrażenia... dopiero cholesterol... miałem zbyt niski 121(tłumaczyłem że dość intensywnie ćwiczę, ale nie pomogło... pytania o kreatyny, spalacze i inne dopingi ) a norma to 140-200 wysłała mnie na badanie TSH (hormon tarczycy) udało mi się jakimś cudem złapać w górną granice normy, ale wysłała mnie do sekretariatu i tam mieli zdecydować czy wysłać mnie do endokrynologa i On stawia swoją opinię czy zrobić badania na mój koszt Ct3 Ct4 (tak jak to TSH - 20zł) krwi i wrócić do internisty po opinię czy aby ta górna granica normy to nic złego ... Tam zdecydowali że - Endokrynolog, szybko pobiegłem wszedłem bo nikogo nie było i kilka pytań zerknięcie w wyniki (lekarz pozazdrościł mi cholesterolu bo mogę jeść ile i co chcę bez problemu) górna norma TSH nie zrobiła na nim większego wrażenia i wypis ZDOLNY...
Kamień z serca...
Następnie leciałem prosto do sekretariatu żeby oddać te wszystkie papierki... Oddajemy ten plik skompletowany i czekamy... Zostajemy wywołani do Przewodniczącego lekarza i On kaze zrobić skłon - palcem leci po kręgosłupie, potem przysiad ubrać się i JEST PAN ZDOLNY DO SŁUŻBY W POLICJI.
Podobno jeżeli cukier ktoś ma za wysoki/za niski to można poprawiać to badanie do skutku tyle tylko że na swój koszt (i dojazd bo maks dzień po dniu)
Warto zrobić sobie jeżeli ktoś nie ma pewności co do swoich wyników badanie na własną rękę morfologii krwi, cukru i cholesterolu, żeby nie mieć takich niespodzianek jak ja często oddaję krew także wiedziałem że powinno być ok, ale jednak jakiś mankament był :<
Badania zajęły mi 4/5 dni w mniej niż 2 się nie da...
Jeżeli chodzi o kolejki to prawie wszędzie czekałem w kolejce ale można trochę pokolorować i wbić do gabinetu ze słowami "Kandydat" na ustach(nasze badania trwają chwilkę a pacjent potrafi nawet od pół do godziny siedzieć...) ale bez tego też się da jeżeli trzyma się kilka kolejek na raz
W zasadzie to wszystko... Pisane tak dość na szybko i bez interpunkcji i ortografii ale mam nadzieję że komuś pomogę połapać się zteraźniejszą sytuacją... Po pierwsze nie irytować się bo 2-3 dni to minimum na zaliczenie wszystkich specjalistów!(ja sam musiałem dojeżdżać z Wrocławia w każdy dzień...) Także POWODZENIA!
Teraz czekamy na akceptację ABO i może jeszcze uda się na grudniowy nabór łapnąć
Jeżeli jeszcze ktoś ma jakieś pytania to odpowiem tutaj pod postem ewentualnie email [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|